3 września 2010

Rzucili statystyki! (miło mi)


Nowość wyniuchałam, blogger pokazał mi statystyki. Może gdzieś tam były schowane, kto to wie, jak wiadomo moim guru technicznym od bloga jest Kalio, może ona coś słyszała. Dla mnie w każdym razie to nowość. A ponieważ jak większość moli książkowych uwielbiam statystyki na użytek własny, to ku potomności zaznaczę - co mnie bardzewicz zaskoczyło! - że największe wzięcie mają posty o Skonsumowanych i Raju utraconym! Szok i dezorientacja ;) Pozycja publicystyczna, skomentowana tylko przez 1 osobę oraz pozycja z kanonu literatury. Widzę, że często wyskakują te posty w wyszukiwarce, no to niech se ludziska czytają, może kogoś zachęcę :] Miło mi, nie powiem. Wzięcie mają też Patologie (najs, najs) i of kors popularny cykl Millenium Larssona.

No nic, jak siebie znam będę maniakalnie sprawdzać tę zakładkę blogową. Pozdrawiam zaglądających i dziękuję, że mnie czytacie!

9 komentarzy:

  1. Nie no statystyka to podstawa:D Sam czasami lukam i się dziwię często niezmiernie w co tez ludzie klikają i czego szukają;)

    OdpowiedzUsuń
  2. JA niestety rzadkko patrze na statystykę. Jeśli chodzi o książkę z poprzedniego postu to powiem Ci, że osobiście czytałam ją już w wersji wydawnictwa Prószyński i S-ka. Było nie najgorzej.

    Pozdrawiam Lena173
    www.recenzje-leny.blogspot.com
    Zapraszam

    OdpowiedzUsuń
  3. Czytamy z przyjemnością, więc nie ma za co dziękować :)
    "Raj utracony" oddałam niegdyś do biblioteki bez czytania! Teraz sobie pluję w brodę, ponieważ tak trudno zdobyć ten tytuł. Ale młoda byłam i wiadomo co... ;))

    OdpowiedzUsuń
  4. Podsłuch, wczoraj np. wyskoczyłam komuś po zapytaniu "Guin może napisać książkę" i to po rosyjsku ;) Dziwy jakieś.

    Lena - no widziałam, że tam inny tłumacz był, to pewnie lepiej komuś poszło.

    maioofka - przy odrobinie czasu i szczypcie samozaparcia na pewno dasz radę Miltonowi. wysiłek zwraca się z nawiązką :]

    OdpowiedzUsuń
  5. Jakie tam guru, kochana, samouk jestem i tyle, czasem coś wiem, ale więcej się domyślam.
    A o statystykach właśnie czytam u Ciebie i już biegnę szukać:)))

    OdpowiedzUsuń
  6. Znalazłam - bardzo ciekawe, przyznaję, ale nie wiem, czy będę o nich pamietała i oglądała, bo ja zwyczajnie o statystykach zapominam:)

    OdpowiedzUsuń
  7. No, kalio, choć raz ja ci podszepnęłam ;)
    Właśnie zauważyłam, że moje "różności" to "rOżności", hihi :)

    OdpowiedzUsuń

Jak powiedział Tuwim "Błogosławiony, który nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego w słowa" :)