2 sierpnia 2010

Alexander Pechmann - Biblioteka utraconych książek

Wydawnictwo: Świat Książki, 2009
Pierwsze wydanie: 2007
Liczba stron: 192
Tłumacz: Sława Lisiecka

Zazwyczaj nie piszę o książkach, których nie skończyłam (z jednym wyjątkiem), ale teraz się pokuszę o kilka słów, ponieważ Biblioteka ma mało ocen na bnetce i myślę, że sporo czytelników lubiących książki o książkach (do których i ja należę) może się pokusić. A moim skromnym zdaniem nie warto.

Dotrwałam co prawda tylko do 28 strony, ale już 3 pierwszy rozdziały dały mi próbkę tego, czego można dalej oczekiwać (i pobieżna lektura dalszej części to potwierdziła). Moim głównym zarzutem jest to, że wg mnie to książka napisana li tylko dla pieniędzy. Wydawca i tłumacz Pechmann wyczuł pismo nosem, a raczej popyt na takie książki, zebrał kilka opowiastek, dodał efektowną, twardą okładkę i czekał aż zacznie spływać na jego konto mamona. Proszę o wybaczenie, ale takie miałam wrażenie. Język Biblioteki razi sztucznością i takim podlizywaniem się czytelnikowi jakby zdradzał mu nie wiadomo jakie tajemnice przeznaczone tylko dla wybrańców losu. Dobór tych opowieści jest bardzo chaotyczny, można je jednak czytać samodzielnie. Raził mnie bardzo sposób przedstawiania historyjek. Opowiada np. o zaginionych szkicach Hemingway'a, człowiek się wczuwa, zaczyna przeżywać, a ten kończy "taki mniej więcej musiało to mieć przebieg"! Żenujące! Poza tym, żeby książka nie była podejrzanie cienka, opowiada w danym rozdziale o samym autorze, o innych jego książkach, przytacza niektóre fakty z jego biografii. Całość była więc dla mnie nudna i nieuczciwa.

Ocena: tylko na potrzeby bnetki 2/6

3 komentarze:

  1. jednym słowem wielkie G. Ale czytając Twoją recenzję przypomniało mi się, że WAB wydał kiedyś podobną książkę, w dodatku w serii z wagą, któr sobię cenię. Po zerknięciu tu http://www.wab.com.pl/?ECProduct=587&ec=z-wagsc
    stwierdzam, że ta pozycja może być warta uwagi :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Zajrzałam tam, może być ciekawa, oby nie kolejna podpucha ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. to nie pierwsza taka opinia na temat tej książki. Dobrze, że jej nie kupiłam

    OdpowiedzUsuń

Jak powiedział Tuwim "Błogosławiony, który nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego w słowa" :)