Chyba właśnie w tym tygodniu dotarło do mnie jak wielkim wyzwaniem jest ta akcja. Coraz trudniej jest mi dokonywać wyboru, zwłaszcza, że staram się szukać tytułów spełniających kilka kryteriów naraz: nie opisywałam ich wcześniej, nie są bardzo popularne, a jeśli są, to należą do klasyki, nie mogą być zbyt specyficzne, bo wtedy pisałabym tylko dla siebie, nie polecając nic innym czytelnikom. Do tego taka książka musi mieć wysoką ocenę (nie licząc haseł negatywnych z wyzwania). Pogodzić to wszystko razem jest karkołomnym zadaniem. Dziś spędziłam dobre pół godziny na znalezieniu tego tytułu:
Legendy chrześcijańskie. Antologia. Wyboru dokonali - Luigi Santucci i Stanisław Klimaszewski.
Wiem, że mój wybór jest trochę kuriozalny, jednak niezależnie od moich osobistych poglądów naprawdę mogę polecić ten zbiór. Dostałam go jako dziecko i zaglądałam do niego regularnie dobre 10 lat, może i dłużej. Podarowano mi go w dobrym momencie, te przypowieści wpłynęły wzmacniająco na mój kręgosłup moralny. Ta książka nie umoralnia na siłę, nie słodzi, nie jest skierowana do świętoszków, nie prawi kazań. Do niczego nie namawia i nie nawraca na siłę. Historie w niej są pełne poezji i lekkości, przynoszą wręcz pocieszenie i przekonanie, że choćby nie wiem co, nie należy się poddawać. To naprawdę niesamowite, że choć przeszłam tak długą drogę światopoglądową, tę książkę nadal odbieram tak pozytywnie i myślę, że gdyby była ona powszechnie czytana, ludzie by tylko na tym skorzystali.
Pamiętam!
OdpowiedzUsuńMiałam tą książkę w domu i czytywałam ją jako dziecko.
A ja nadal ją mam.
UsuńZe "Złotą legendą" i "Kwiatkami św. Franciszka", które są w jej kategorii raczej nie ma szans :-).
OdpowiedzUsuńSkąd ten pesymizm? ("Złotej legendy" w ogóle nie kojarzę).
UsuńRaczej realizm :-) - "Złota legenda" Jakuba de Voragine od XIII w. jest bestsellerem w kategorii "legend" chrześcijańskich :-)
UsuńNo tak, ale to jest kompletnie innym językiem napisane, właśnie odstraszającym przeciętnego czytelnika, a zbiór, który ja prezentuję jest pod tym względem wyjątkowy. No i wiem, że nie będzie bestsellerem, uważam jednak, że warto go polecić.
UsuńJa też mam, ale jeszcze nie czytałam. Dzięki Twojej recenzji widzę, że warto.
OdpowiedzUsuń