Wizyta na kiermaszu była owocna; trzeciego dnia, o dziwo, były największe tłumy, za to mały wybór i już niczego ciekawego nie znalazłam. Ale i tak jestem bardzo zadowolona. Od dołu:
- Swift - Podróże do wielu odległych narodów świata: a, niech stoi na półce. Ciągle mam to na liście do przeczytania, więc kiedyś nadejdzie jego czas.
- Michale Ondaatje - Angielski pacjent: jedyny zakup, którego żałuję. Coś mi strzeliło do głowy i ją czapnęłam. Mam nadzieję, że uda mi się wymienić tę książkę.
- Andre Norton - Świt 2250: książka ze schowka i to z kategorii "nie mam do nich dostępu"!
- Estes - Biegnąca z wilkami: mam własny egzemplarz, ale wzięłam na wymianę.
- Lem - Cyberiada: już myślałam, że żadnego Lemika tym razem nie dorwę, ale się udało!*
- Colin Wilson - Outsider: kupiłam zaciekawiona, w domu sprawdzam i co się okazało? Że miałam tę książkę w schowku ;) Ponoć trudno dostępny tytuł.
- Dante - Boska komedia: bo i w planach, i do licencjatu mi się przyda.
*I tu podwójna radość, bo następnego dnia Google pokazało świetnego doodle'a zrobionego dla tego wspaniałego pisarza i do tego gra nawiązywała do ilustracji Daniela Mroza, a właśnie takie wydanie kupiłam! I faktycznie, kreskę miał świetną. Poza tym na końcu gry Lem buduje robota, który potrafi stworzyć wszystko na literę N i stąd pojawia się nić, potem naparstek, a na końcu robot robi NIC, czyli idealne nawiązanie do Bajek robotów (części Cyberiady), o których pisałam TU.
Stosik? i to nr 3?:)
OdpowiedzUsuńNo u mnie rzadko są stosiki, bo i mało książek kupuję :]
OdpowiedzUsuńNiczego ciekawego nie znalazłam? No, gruba przesada;) Entes (też się przymierzam), Lem, Ondaatje - nic ciekawego???
OdpowiedzUsuńA czemu żałujesz Angielskiego pacjenta? To swego rodzaju klasyk:) Ja mam tak stare i brzydkie wydanie, że straszy, ale nie żałuję:))
OdpowiedzUsuńMiło spędzonego czasu ze stosikiem :))
Ciekawy stosik;)
OdpowiedzUsuńMiłego czytania;*
Stosika gratuluję i życzę miłego czytania :)
OdpowiedzUsuńNie oglądałaś "Angielskiego pacjenta"? Jak dla mnie świetny film, nawet nie wiedziałam, że jest na podstawie książki. W takim razie książkę muszę przeczytać ;)
Aniu, trzeciego dnia już nic nie kupiłam, stosik jest rezultatem dwóch pierwszych dni ;)
OdpowiedzUsuńZaczytana - film widziałam, ale na książkę w ogóle nie mam ochoty. Tak bezwiednie ją wzięłam.
OdpowiedzUsuńmoni - chciałabym się nią wymienić, chyba sobie tu walnę odpowiednią zakładkę. Czytać jej nie będę.
OdpowiedzUsuńeee ale moze warto miec? ;) na później;)))
OdpowiedzUsuńJa niby nie kupuję ( ograniczone fundusze ), więcej wypożyczam, ale tak jakoś wyszło, że w ostatnim tygodniu kupiłam w księgarni trzy książki. Niezbyt drogie - muszę zaznaczyć. I rozglądam się za książką Anne Fadiman, której recenzję przeczytałam na Twoim blogu ( w mojej księgarni nie do kupienia ). W jej zastępstwie wypożyczyłam z biblioteki inną książkę o książkach i czytaniu tj. " Jak powieść " Daniela Pennaca. Nie będę pewnie odkrywcza, ale im więcej zaglądam na blogi książkowe, tym więcej książek chciałabym przeczytać i kupić.
OdpowiedzUsuńFadiman zdobyłam z wymiany akurat (i już wymieniłam ją na kolejną ksiązkę;). A "Jak powieść" mam na liście do przeczytania.
OdpowiedzUsuńDla mnie tez blogi są kopalnią nowych tytułów, choć w tym roku stałam się bardziej selektywna i teraz już o wiele rzadziej faktycznie jakiś tytuł dopisuję do poszukiwanek.