24 listopada 2011

Stosik nr 3


Wizyta na kiermaszu była owocna; trzeciego dnia, o dziwo, były największe tłumy, za to mały wybór i już niczego ciekawego nie znalazłam. Ale i tak jestem bardzo zadowolona. Od dołu:
  • Swift - Podróże do wielu odległych narodów świata: a, niech stoi na półce. Ciągle mam to na liście do przeczytania, więc kiedyś nadejdzie jego czas.
  • Michale Ondaatje - Angielski pacjent: jedyny zakup, którego żałuję. Coś mi strzeliło do głowy i ją czapnęłam. Mam nadzieję, że uda mi się wymienić tę książkę.
  • Andre Norton - Świt 2250: książka ze schowka i to z kategorii "nie mam do nich dostępu"! 
  • Estes - Biegnąca z wilkami: mam własny egzemplarz, ale wzięłam na wymianę.
  • Lem - Cyberiada: już myślałam, że żadnego Lemika tym razem nie dorwę, ale się udało!* 
  • Colin Wilson - Outsider: kupiłam zaciekawiona, w domu sprawdzam i co się okazało? Że miałam tę książkę w schowku ;) Ponoć trudno dostępny tytuł.
  • Dante - Boska komedia: bo i w planach, i do licencjatu mi się przyda.
*I tu podwójna radość, bo następnego dnia Google pokazało świetnego doodle'a zrobionego dla tego wspaniałego pisarza i do tego gra nawiązywała do ilustracji Daniela Mroza, a właśnie takie wydanie kupiłam! I faktycznie, kreskę miał świetną. Poza tym na końcu gry Lem buduje robota, który potrafi stworzyć wszystko na literę N i stąd pojawia się nić, potem naparstek, a na końcu robot robi NIC, czyli idealne nawiązanie do Bajek robotów (części Cyberiady), o których pisałam TU.

12 komentarzy:

  1. No u mnie rzadko są stosiki, bo i mało książek kupuję :]

    OdpowiedzUsuń
  2. Niczego ciekawego nie znalazłam? No, gruba przesada;) Entes (też się przymierzam), Lem, Ondaatje - nic ciekawego???

    OdpowiedzUsuń
  3. A czemu żałujesz Angielskiego pacjenta? To swego rodzaju klasyk:) Ja mam tak stare i brzydkie wydanie, że straszy, ale nie żałuję:))

    Miło spędzonego czasu ze stosikiem :))

    OdpowiedzUsuń
  4. Ciekawy stosik;)
    Miłego czytania;*

    OdpowiedzUsuń
  5. Stosika gratuluję i życzę miłego czytania :)
    Nie oglądałaś "Angielskiego pacjenta"? Jak dla mnie świetny film, nawet nie wiedziałam, że jest na podstawie książki. W takim razie książkę muszę przeczytać ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Aniu, trzeciego dnia już nic nie kupiłam, stosik jest rezultatem dwóch pierwszych dni ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Zaczytana - film widziałam, ale na książkę w ogóle nie mam ochoty. Tak bezwiednie ją wzięłam.

    OdpowiedzUsuń
  8. moni - chciałabym się nią wymienić, chyba sobie tu walnę odpowiednią zakładkę. Czytać jej nie będę.

    OdpowiedzUsuń
  9. eee ale moze warto miec? ;) na później;)))

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja niby nie kupuję ( ograniczone fundusze ), więcej wypożyczam, ale tak jakoś wyszło, że w ostatnim tygodniu kupiłam w księgarni trzy książki. Niezbyt drogie - muszę zaznaczyć. I rozglądam się za książką Anne Fadiman, której recenzję przeczytałam na Twoim blogu ( w mojej księgarni nie do kupienia ). W jej zastępstwie wypożyczyłam z biblioteki inną książkę o książkach i czytaniu tj. " Jak powieść " Daniela Pennaca. Nie będę pewnie odkrywcza, ale im więcej zaglądam na blogi książkowe, tym więcej książek chciałabym przeczytać i kupić.

    OdpowiedzUsuń
  11. Fadiman zdobyłam z wymiany akurat (i już wymieniłam ją na kolejną ksiązkę;). A "Jak powieść" mam na liście do przeczytania.
    Dla mnie tez blogi są kopalnią nowych tytułów, choć w tym roku stałam się bardziej selektywna i teraz już o wiele rzadziej faktycznie jakiś tytuł dopisuję do poszukiwanek.

    OdpowiedzUsuń

Jak powiedział Tuwim "Błogosławiony, który nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego w słowa" :)