20 września 2011

20 tysięcy wejść = konkurs nr 4

Dziś padło 20 tysięcy odwiedzin za co serdecznie dziękuję. Ostatnio unikam pisania jak ognia, a jednak widzę, że nadal ktoś zagląda, co jest przemiłe i niezmiennie utwierdza mnie w przekonaniu, żeby niczego nie likwidować pod wpływem chwilowego impulsu pod tytułem "a po cholerę mi ten blog...?", bo i takie miewam ;)

Do rzeczy. Kto chce książkę Remarque'a - Łuk triumfalny, o której pisałam TU, niech w komentarzu da mi znać do 23 września, wtedy zdecyduję. Uprzedzam, że moja książka ma swoje lata, więc nie prezentuje się jak panna na wydaniu, raczej jak kobieta po przejściach, ale jej czytanie wspominam miło. Hawk.

13 komentarzy:

  1. Chętnie zaopiekuję się tą kobietą po przejściach ;).

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja tylko spieszę z gratulacjami :)Gratuluję serdecznie! Byle do 100000! :) Serdeczności

    OdpowiedzUsuń
  3. bloga nie likwiduj, jeszcze Ci się przyda, a i może wróci wena na pisanie :)

    to ja się zgłaszam :) lubię takie starocie :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Oj Kornwalio, takie impulsy to Ty jak najszybciej unicestwiaj! Szkoda by Cię było :) Gratuluję tej okrągłej liczby wejść i życzę dwa, trzy, dziesięć razy tyle!

    Ja bym chętnie "Łuk triumfalny" przygarnęła, więc do losowania się zgłaszam. A że książka jest à la "kobieta po przejściach" to nawet lepiej, takie też mają swój urok :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Choć to jest ,,panna po przejściach'' ja chętnie się po nią zgłaszam. :-)
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie waż mi się likwidować. Jeszcze dużo mam u Ciebie do przeczytania.

    OdpowiedzUsuń
  7. Aj tam, nieważne jak wygląda - ważne że litery widać :D Zgłaszam się!

    Gratuluję pięknych statystyk! :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Łuku chyba nie mam....W takim razie się zgłoszę. Bloga nie likwiduj, nawet, jakbyś zawieszała chwilowo pisanie:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Hmmm, czy u Ciebie jest moderacja- sprawdzę:).
    A tak btw. dziś zajrzałam do jakiegoś swojego starego wpisu i się załamam. Notka o irlandzkiej książce, a połowa o polityce, muszę chyba zmienić profil:).

    OdpowiedzUsuń
  10. A wiesz, też się zgłoszę do losowania :]
    W końcu przyczyniłam się do tych 20 tysięcy wejść, chociaż po głębszym zastanowieniu stwierdzam, że jestem mistrzem w podbijaniu liczby wyświetleń, zaglądając do Ciebie kilka[naście] razy w tygodniu :D

    OdpowiedzUsuń
  11. Wyobrażam sobie tę kobietę po przejściach...:))

    Kornwalio, i Ty miewasz takie desperackie myśli? I co, tyle cennych zapisków trwałoby tak w wirtualnej przestrzeni bez świeżej dostawy? A każda nowa notka ożywia krwiobieg i liftinguje poprzednie. Warto. Ja też trochę nabijam Twój licznik, choć coś niemrawo się ruszam i nawet czytam ostatnio wolniej. Myślę, że chwilowo.

    Mikropolis niech nam żyje! Hurra!

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń

Jak powiedział Tuwim "Błogosławiony, który nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego w słowa" :)