27 sierpnia 2013

Arne Dahl - Wody wielkie


Wydawnictwo: Czarna Owca, 2013
Pierwsze wydanie: De Storsta Vatten, 2002
Stron: 422
Tłumacz: Robert Kędzierski

Zmiana wydawcy, zmiana tłumacza. Piąta część serii kryminałów o drużynie A. Świetna, wciągająca książka! I naprawdę mam nadzieję, że Czarna Owca wyda następne części... Teraz ciągle mam ochotę na kryminały, najlepiej skandynawskie, może też dlatego tak mi się podobało.

Tym razem na pierwszy plan wysuwa się Kerstin Holm i jej zmagania z przeszłością. Drużyna bierze pod lupę jej byłego chłopaka, też policjanta. Sprawa okazała się mieć drugie, a nawet trzecie dno. Dodatkowo zaczyna łączyć się z inną zagadką (akurat ten trick Dahl zastosował już w Na szczycie góry), w której główną rolę gra samobójca i jego tajemniczy list pożegnalny.

Wydaje mi się, że w tej części jest trochę mniej o pozostałych członkach drużyny. Czasem autor to przemycał, ale oczekiwałam większej obszerności :) Zżyłam się z nimi, polubiłam ich samych i różnorodność tej grupy. Już sobie znalazłam serial na podstawie tej serii i zamierzam się nim zainteresować.

Tradycyjnie Dahl sporo pisze o Szwecji, nienachalnie, raczej między wierszami. Z jednej strony fascynuje mnie Skandynawia, ichniejsze uporządkowanie, wygoda i racjonalność. Z drugiej przeraża mnie nadmierna ingerencja państwa w ich życie, kontrola i łatwość inwigilacji. Zawsze coś za coś.

Ocena: 5/6
 
p.s. Post wstawiony przez IE! Blogger znowu nie działa na Mozilli...

2 komentarze:

  1. Dahla jeszcze nic nie czytałam. Wody wielkie mam, ale denerwuje mnie trochę fakt, że Czarna Owca zaczęła od bodajże 5 tomu wydawanie książek tego autora. Na razie kupiłam Na szczyt góry i chciałabym po kolei przeczytać wszystkie części.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dla mnie lepiej, że Czarna Owca nie zdecydowała się zdublować części wydanych przez Muzę, musiałabym się wtedy naczekać na tę 5 część. Ale masz rację, Dahla lepiej czytać od początku zg na życie osobiste członków drużyny A, oni się ciągle zmieniają i to mi się bardzo podoba.

      Usuń

Jak powiedział Tuwim "Błogosławiony, który nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego w słowa" :)